CZYLI WYBIERAMY AUTO DLA DZIECKA
1.
Kiedy kilka miesięcy temu, usłyszeliśmy o imprezie plenerowej o nazwie: Summer Nights Classic Car Show, organizowanej w sąsiednim miasteczku, zdecydowaliśmy się na nią wyruszyć.
Zwłaszcza, że i tak byliśmy właśnie na kupnie samochodu dla naszego Synka 😛.
2.
W sumie, to już nieraz w drodze do domu, mijałam tego typu Motoryzacyjną Ekspozycję. Imprezy takie są cyklicznie urządzane w różnych okolicznych miastach, i zawsze sobie obiecywałam, że kiedyś na nią dotrzemy.
3.
Tym razem dzień został ustalony wcześniej, impreza zaplanowana, parking ogarnięty i ekipa zmontowana.
(Ekipa składała się głównie z kolegów naszego dziecka, którzy ewentualnie zabrali ze sobą swoich rodziców 😃).
Wejściówka (czy też jej brak), kosztowała nas zero.
Chodzić, zwiedzać, nie spać.
Oto jedyne wytyczne.
4.
Summer Nights Classic Car Show i imprezy tego typu, organizowane są tu na wolnym powietrzu, pod tak zwaną chmurką, w ciepłych letnich miesiącach.
5.
Co innego AUTO SHOW!
Nie mówię tu teraz o tym ogromnym, corocznym wydarzeniu o tej, nieco podobnej nazwie.
Wtedy wynajmowana jest potężna Hala Magazynowa, w którym producenci wystawiają niezliczoną ilość samochodów, głównie nowych lśniących Roczników i futurystycznych Hybryd, chociaż zdarzają się tam też auta klasyczne.
(Nawiasem mówiąc, odbędzie się ona już w lutym, i kto wie? Może też się wybierzemy.)
6.
Miasteczko, na czas tej Samochodowej Ekspozycji, udostępnia ulice, pobocza i pobliskie parkingi, dla każdego samochodowego Frika, który chciałby swój samochodzik pokazać, pochwalić się nim lub go sprzedać.
Zatem wędrujecie sobie ulicami miasta, po drodze kupujecie kawę, lody, gofry czy tam winko na wynos i podziwiacie piękne, klasyczne auta zaparkowane gdzie się da :D
7.
Oto moja kolekcja samochodów, które mi najbardziej przypadły do gustu.
Czy ktoś odgadnie, który pojazd wybrał sobie nasz syn?
8.
Państwo wybaczą jakość moich zdjęć.
Tzn. jakość myślę, że jest całkiem spoko, ale już kadrowanie, ho ho - kadrowanie pozostawia tu wiele do życzenia.
Trzeba po prostu kręcić głową raz w prawo, raz w lewo.
Trzeba czasem stanąć na rekach, a czasem ekran przekręcić do góry nogami.
No ale, zawsze mogło być gorzej.
Enjoy! :D
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
A niebo chyliło się już ku zachodowi..
CZY KTOŚ KOJARZY TEN AUTOBUS?
.
Tak, to typowy Hipisowski Ogórek, całkiem podobny do tego, w który wsiadła niegdyś dziewczyna Forresta Gumpa, Jenny.
.
.
.
Taak!
Dobrze zgadliście!
To słynna fura z filmu "Powrót do Przeszłości".
.
Identyfikacja:
I tożsamość:
Piękne kocie oczy:
I wnętrza pod kolor:
Oraz ostrzegawcze napisy:
PO WYEDYTOWANIU
Wyedytowałam ten post, aby ponumerować kolejne samochody, bo chciałam Was zapytać:
a Wy, to którym autkiem byście sobie pojeździli? Podoba Wam się któryś z nich?
Proszę o numerek w komentarzu :D
Oto on!
.
Samochód terenowy.
Ma duże koła, wysokie zawieszenie, jest bezpieczny i bezawaryjny. Dodatkowym plusem jest to, że można wrzucić na pakę worek ziemniaków, skrzynkę wina i przywieść matce zakupy.
Same zalety.
Oczywiście żartowałam z tym kupnem!
Chłopak ma jeszcze czas na prawdziwe bryki. Na razie muszą mu wystarczyć Resoraki.
Niech najpierw wyrobi Kartę Rowerową, no.
(Chociaż odpalać auto już umie.)
.
FOTKI:
Wszystkie zdjęcia poza:
- "Back To The Future" - money.com
- "Forrest Gump" - pinterest.com
- Hippi Car - sites.google.com
są moje.