NIEBIESKA KROPKA

PALE BLUE DOT czyli NIEBIESKA KROPKA Kiedy byłam m...

4 years ago, comments: 7, votes: 136, reward: $10.46

PALE BLUE DOT
czyli NIEBIESKA KROPKA

IMG_7411.JPG




Kiedy byłam mała, lubiłam w czasie burzy gapić się w okno.
Pamiętam pewien wczesny, choć burzowy wieczór, podczas którego, (z naszym pierwszym rodzinnym aparatem fotograficznym w dłoni), czaiłam się wgapiona w niebo, usiłując zrobić zdjęcie błyskawicy.
Taak, dokładnie: błyskawicy :).

IMG_7414.JPG

Możecie się domyśleć, jak robiła zdjęcia pięcioletnia dziewczynka.
Naciskała spust migawki dokładnie w momencie dojrzenia błyskawicy, lub usłyszenia dźwięku pioruna :D
Czyli za każdym razem, tak kilkanaście sekund za późno.

Oczywiście wiemy, że dźwięk jest wolniejszy od światła, zatem najpierw zobaczymy błyskawicę, a zwykle dopiero później usłyszymy odgłos grzmotu (prędkość światła to ok.300 tys.km/na sekundę, a szybkość dźwięku to tylko 340 metrów na sekundę).
A to tylko utrudniało mi "pracę badawczą" :D
Na inne parametry to nawet nie próbowałam wtedy zwracać uwagi.

Naprawdę, tkwiłam tak w tym oknie długimi minutami, próbując uchwycić na kliszy: piękne i zadziwiające zjawisko niebieskie.

Czyli szanse na zrobienie insta-fotki Pioruna, miałam raczej niewielkie. :)
Odchodziłam od okna zawiedziona, rozprostowując i rozmasowując ścierpnięte nogi. Rozglądałam się wokoło zdziwiona, że od dłuższego już czasu siedzę w pokoju po ciemku.


KOLOR ZMIERZCHU

IMG_7357.JPG

Zawsze w takich sytuacjach się zadziwiałam:
ojej, a kiedy to nastała noc?
Przecież gdy zasiadałam przy tym oknie, to było jeszcze jasno! Poza tym, ani na chwilę nie spuszczałam oczu z nieba, a i tak nie uchwyciłam momentu zapadnięcia mroku!
Znacie to?

IMG_7356.JPG



KIEDY MIJA ŻYCIE?

O której godzinie dzień przemienia się w zmierzch, a kiedy zmierzch zamienia się w noc?
Kiedy nastaje noc?
Oczywiście, możemy ogólnie stwierdzić (patrząc w aplikacje telefonu):
dnia 30 września 2020 roku, zachód słońca nastąpi o godzinie 18.35.
Tak, jasne.
Ale i tak proces ten zachodzi płynnie, subtelnie i prawie niezauważalnie.
Dzień zmienia się w noc, lato w jesień, młodość w starość.
Nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak.

IMG_7359.JPG

Co rano myjąc zęby w łazience, patrzysz w lustro i widzisz niby tę samą twarz.
Aż tu nagle TRACH, BUM, CYK!
..i pewnego, niewinnego dnia - mijasz w szybie wystawowej zgarbionego staruszka - czyli Siebie.

Upływa nam to życie nie wiadomo kiedy.
Przecieka przez palce i po kilku młodzieńczych przygodach, łapiesz się na tym, że coś łupie w kręgosłupie :D.
A za oknem "zmierzch, prawie noc".



CO TAM JESZCZE NA NIEBIE,
czyli MAŁA NIEBIESKA KROPKA

IMG_7413.JPG

Sonda Voyager 1 została wysłana w przestrzeń kosmiczną w 1977 roku.
Pierwotnym celem misji Voyagera, było zbadanie Jowisza i Saturna. Misja ta zakończyła się w roku 1980.
Ale nie był to jednak koniec działalności tej Sondy. Miała ona jeszcze zbadać ostatnie granice Układu Słonecznego i przesyłać dane tak długo, na ile starczy jej energii.
Zatem od 1977 roku, Voyager 1 niezmordowanie przemierza kosmiczne przestrzenie, wykonuje polecenia, wysyła nam dane, i systematycznie się od nas oddala.

Na początku tego roku (2020), Sondę dzieliła już od Ziemi rekordowa odległość (około 148 au - czyli jednostek astronomicznych)!
Ten kosmiczny statek jest aktualnie najdalej wysuniętym i ciągle działającym obiektem wysłanym przez człowieka w galaktyczną przestrzeń.

Za pięć lat, (czyli w 2025 roku), na pokładzie Voyagera zostanie wyłączone ostatnie urządzenie, i od tego czasu stanie się on martwym pojazdem, samotnie przemierzającym nagie, międzygwiezdne otchłanie.
..

Jednak cofnijmy się na chwilę do roku 1990.
14 lutego 1990 roku, Sonda zrobiła swoje ostatnie zdjęcie.
ALE JAKIE!!!

IMG_7415.JPG

To zdjęcie przedstawia szczególny obraz ZIEMI – samotnej i maleńkiej – widzianej z rekordowej odległości prawie 6,5 miliarda kilometrów!!.

Mała Niebieska Kropka, Pyłek na ekranie komputera.

To zdjęcie wciska w fotel, i nadaje nową perspektywę w ocenie proporcji naszych ludzkich problemów.

Jeszcze zbliżenie:

IMG_7361.JPG




I chociaż patrząc na tę fotkę, możemy mieć swoje własne refleksje i wnioski, to koniecznie przeczytajmy jak skomentował ten widok Carl Sagan - astronom, twórca i projektant złotej płytki umieszczonej na sondzie Voyager 1.
To właśnie on był pomysłodawcą wykonania tego zdjęcia.

img_7362.gif

Gdy statek kosmiczny był już poza orbitą Plutona, zaproponował on, aby obrócić sondę kamerą do Słońca, i zrobić ostatnie pożegnalne zdjęcie Naszej Planety.

IMG_7409.JPG




Oto co napisał w swoim późniejszym dziele, książce "Błękitna kropka".

"Spójrz ponownie na tą kropkę. To Nasz dom. To my.
Na niej wszyscy, których kochasz, których znasz. O których kiedykolwiek słyszałeś. Każdy człowiek, który kiedykolwiek istniał, przeżył tam swoje życie.
To suma naszych radości i smutków. To tysiące pewnych swego religii, ideologii i doktryn ekonomicznych.
To każdy myśliwy i zbieracz. Każdy bohater i tchórz. Każdy twórca i niszczyciel cywilizacji. Każdy król i chłop.
Każda zakochana para. Każda matka, ojciec i każde pełne nadziei dziecko.
Każdy wynalazca i odkrywca. Każdy moralista. Każdy skorumpowany polityk. Każdy wielki przywódca i wielka gwiazda.
Każdy święty i każdy grzesznik w historii naszego gatunku, żył tam.
Na drobinie kurzu zawieszonej w promieniach Słońca.
Pomyśl o rzekach krwi przelewanych przez tych wszystkich imperatorów, którzy w chwale i zwycięstwie mogli stać się chwilowymi władcami fragmentu tej kropki.
Naszym pozom, naszemu urojonemu poczuciu własnej ważności, naszej iluzji posiadania jakiejś uprzywilejowanej pozycji we wszechświecie, rzuca wyzwanie ta oto kropka bladego światła."
Carl Sagan, "Błękitna kropka. Człowiek i jego przyszłość w kosmosie."

IMG_7408.JPG




NIEBIESKI KLEJNOT

Jest taka scena w filmie "Grawitacja" (George Clooney, Sandra Bullock), w której Astronauci spoglądają na Ziemię i zastygają w podziwie.

I chociaż rozumiemy, że jest to jedynie hollywoodzka wyobraźnia, to faktycznie Widok Naszej Niebieskiej Kulki - naprawdę musi robić wrażenie.

Potwierdzają to słowa wielu ludzi, którzy mieli szansę to zobaczyć.
Czasami oglądam filmiki nadawane z ISS (International Space Station), i niekiedy słyszałam, jak któryś z członków załogi, (gdy już bardzo długo przebywali w przestrzeni kosmicznej), spoglądając na Ziemię wzdychał z podziwem i tęsknotą.
Słyszałam zdanie:
"Jakie to piękne. W tej Planecie naprawdę Coś jest, jakiś magnetyzm, urok i ciepło. Coś nas do niej ciągnie, jak do żadnej innej Planety w całej Galaktyce. Tam jest życie, tam jest Dom."

IMG_7367.JPG



Stunning Views of Earth From the International Space Station:

Ech, chciałabym to kiedyś zweryfikować.
Marzę o tym, aby kiedyś móc na własne oczy ujrzeć Taki Widok.
Widok Naszej Planety z lotu ptaka z perspektywy Kosmosu.
Ktoś jeszcze dołączyłby się do takiej Galaktycznej Wycieczki?


RZECZYWISTE WYMIARY PROBLEMÓW

Kiedy myślimy o życiu człowieka z perspektywy jednostki, to życie człowieka wynosi średnio około 80 lat.
Tak niewiele.

80 lat przygód, historii, porażek i sukcesów, małych radości, dużych smutków, kilku chwil zachwytu, trochę przełykania łez, kilku momentów zamyślenia, paru olśnień i bardzo dużo bezmyślnej rutyny.
Sen, praca, miłość, zmęczenie, karuzela przyzwyczajeń, kołowrotek myśli.

80 lat: tak niewiele, a jednak TO WSZYSTKO co mamy.

Niezauważalnie nadchodzi zmierzch.
Plansza powoli się wyciemnia i pojawia się na niej jasny napis:

GAME OVER.

IMG_7410.JPG



GWIEZDNA PIOSENKA.

Na koniec piosenka.
Niezwykła, dojmująca choć prostolinijna. Tylko na pozór o gwiazdach. Bardziej o życiu, bardziej o uzurpowaniu sobie praw do wszechwładzy i sięganiu tam, gdzie się nie powinno.
I o ludzkich decyzjach. I o wyrządzaniu krzywd.
Ale najbardziej o Stracie.
Co ja Wam będę opowiadać - wysłuchajcie proszę sami.
..

Nohavica - "Gwiazda"





Leżała w błocie gwiazda,
pięcioramienna goła.
Widocznie komuś spadła
z ramienia albo z czoła.
Ot, ktoś się rozstał z gwiazdą,
nie zauważył tego.
Tak jest z miłością każdą,
dotyczy to wszystkiego.

Spojrzałem w kosmos w górę,
i zobaczyłem w niebie dziurę.
Tak cię ukarał Bóg
za to żeś nieba sięgać mógł.

Myślałem o mym dziadku,
na tle chmurnego nieba.
O tym czy wszystkie drogi
prowadzą tam gdzie trzeba?

Podniosłem z błota gwiazdę,
a serce moje czuło,
że coś pięknego we mnie
na zawsze się zepsuło.

Spojrzałem w kosmos w górę ...

Dlaczego mi kłamaliście
kosmiczni rozbójnicy?
Niebo jest poszarpane
i leży na ulicy..

Znalazłem wczoraj gwiazdę.
Brudną i lepką jak gleba.
Chciałem ją niebu zwrócić,
lecz nie dosięgnę nieba.

Więc patrzę w kosmos w górę,
i nadal widzę w niebie dziurę.
To kara boska jest,
za zadufany ludzki gest.

Znalazłem wczoraj gwiazdę
gasnącą gwiazdę.
(..)

****






FOTKI:
NASA
WIKI
pixabay